Bociany zaczęły migrację do Polski z Afryki Subsaharyjskiej, wraz z nadejściem mokrego monsunu. W Afryce, gdzie bociany spędzały zimę od września do lutego, nie zakładały gniazd ani się nie rozmnażały. Skupiały się tylko na przetrwaniu, żerując na owadach, małych kręgowcach i odpadkach, głównie na sawannach i mokradłach.
Według naukowców bociany zimujące w Afryce ruszyły do Europy. Potwierdzają to między innymi dane z nadajników GPS założonych wybranym osobnikom. Choć na trasie przelotu panują bardzo dobre warunki, intensywny przelot tych ptaków jeszcze się nie rozpoczął.
O rozpoczęciu migracji bocianów z Afryki do Europy poinformowali naukowcy z Grupy EkoLogicznej. Od kilku lat członkowie organizacji zakładają nadajniki GPS wybranym ptakom np. podczas obrączkowania. W ostatnich dniach urządzenia zarejestrowały znaną ekspertom aktywność.
– Dzisiejsze wiadomości pokazują, że migracja wiosenna rozpoczęła się na dobre. Lecą już bardzo mocno nasze dwa ptaki. Są to Zbysia i Szybki. Ta pierwsza, jest weteranką i jeśli nic jej nie przeszkodzi będzie, to już jej 6 przelot z nadajnikiem do Polski. Dziś, podczas intensywnego przelotu Zbysia minęła Kenię i wleciała do Ugandy. Od wczorajszego południa pokonała 582 km. To już bardzo duży wyczyn, wskazujący że jest w doskonałej formie i bez oglądania się leci do gniazda. Drugim ptakiem w trakcie migracji jest Szybki. Od wczoraj wystartował z Zimbabwe. Na chwilę wleciał do Mozambiku, by dziś dotrzeć do Zambii. Pokonał w ciągu tych dwu dni 566 km – informuje Grupa EkoLogiczna.
Lecąc w kierunku Polski dzięki sprzyjającym ciepłym prądom powietrznym potrafią w ciągu doby pokonać nawet kilkaset kilometrów. W sumie przed nimi nawet kilkanaście tysięcy kilometrów. Ich trasa wiedzie przez ląd, omijając Morze Śródziemne, najczęściej przez Egipt, Izrael i Turcję, a potem Bałkany.
W Polsce wylądują po około 30-40 dniach lotu, na przełomie marca i kwietnia, ważąc czasem o 20-30 procent mniej. Ich powrót na gniazda, często te same od lat, to wyczyn precyzji. Niektóre ptaki wracają nawet w promieniu 100 metrów od miejsca urodzenia.