O tym meczu kibice chcieliby jak najszybciej zapomnieć. Szczypiorniści Juranda w bardzo słabym stylu przegrali we własnej hali z Mazurem Sierpc.
Ciechanowianie przystąpili do spotkania bez kontuzjowanego Patryka Dębca. Najlepszy strzelec Juranda będzie pauzował kilka tygodni przez naderwany mięsień barku. Jego absencja odbiła się na grze miejscowych, bardziej niż zakładano.
W początkowych fragmentach ciechanowska obrona 3-3 zdawała rezultat i wprowadziła zamieszanie w szeregach Mazura, jednak z upływem czasu przyjezdni opanowali wydarzenia na parkiecie, głównie dzięki bramkom Sylwestra Lisickiego i skutecznym paradom Łukasza Romatowskiego.
Więcej w papierowym wydaniu CC
źródło:jurandciechanow.pl