Mazowiecka drogówka jutro przez cały dzień będzie sprawdzała, czy kierowcy stosują się do zakazu korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku podczas rozmowy. Podobne działania prowadzone będą w całym kraju.
W myśl przepisów prawa o ruchu drogowym kierującemu pojazdem zabrania się korzystania podczas jazdy z telefonu wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku. Przepis ten ma swoje głębokie uzasadnienie, albowiem
wybieranie numeru telefonu czy pisanie nawet krótkiego SMS-a powoduje oderwanie wzroku od drogi na klika sekund, w ciągu których, w zależności od tego z jaką prędkością się poruszamy, pokonujemy co najmniej
kilkadziesiąt metrów. Właśnie podczas tych kilku sekund nieuwagi stwarzamy realne zagrożenie dla siebie i dla innych uczestników ruchu drogowego. Statystyki wskazują, że 8 na 10 kierowców w Polsce używa telefonu podczas
jazdy.W sytuacji gdy telefon jest naszym nieodłącznym towarzyszem np. narzędziem pracy, należy się wówczas wyposażyć w tzw. zestaw głośnomówiący. Za pomocą niego można prowadzić rozmowę telefoniczną bez użycia rąk. Niektóre z tego
typu sprzętów charakteryzują się całkowitą obsługą głosową.
Rozmowa przez telefon wymagającego trzymania słuchawki lub mikrofonu w ręku może skutkować mandatem w wysokości 200zł oraz utratą 5 punktów karnych.
Obserwujemy na co dzień, iż postęp technologii i ciągła potrzeba bycia online sprawia, że z jednej strony wszelkie nowinki techniczne ułatwiają i poprawiają bezpieczeństwo uczestnikom ruchu drogowego, z drugiej natomiast
mogą pośrednio przyczynić się do tragedii. Telefony, tablety czy też urządzenia GPS pomagają, ale także rozpraszają uwagę i przez to mogą być przyczyną niebezpiecznych sytuacji na drodze. Policyjne działania pn. „Telefony” wpisują się w cele prowadzonej akcji.
Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu/WRD