Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie problemem stało się paliwo. W pierwszych dniach przed stacjami paliw ustawiały się kolejki. Wszyscy robili zapasy w obawie, że może paliwa zwyczajnie zabraknać. Teraz choć paliwo jest to jego ceny poszybowały mocno w górę.
Podwyżki objęły nie tylko benzynę ale i olej napędowy. Dziś jego cena na niektórych stacjach w powiecie ciechanowskim przekroczyła już 8zł/litr.
Wraz z nadmiernym wzrostem zakupu paliw, stacje Orlen i Lotos wprowadziły limity. 50l dla samochodów osobowych i 500l dla ciężarowych. Obowiązuje zakaz tankowania do kanistrów i innych pojemników.
– A co z rolnikami? Przecież zaraz musimy ruszyć w pole, i paliwo jest nam potrzebne. 50l oleju napędowego wystarczy mi na około godzinę pracy. Muszę mieć zapas. Czy mam tak za każdym razem jeździć na stację paliw ? – pyta rolnik z powiatu ciechanowskiego.
Ograniczony dostęp do zakupu paliwa to jeden z wielu problemów. Wysoka cena również spędza sen z powiek rolnikom.
-Takich cen jeszcze nie było. Wysokie ceny m.in. paliw i nawozów z pewnością przełożą się na dużo wyższe ceny płodów rolnych. To się odbije na portfelach wszystkich ludzi, nie tylko nas rolników. Żywność będzie bardzo droga – podsumowuje nasz rozmówca.
Jak udało nam się dowiedzieć Krajowa Rada Izb Rolniczych wystąpiła z wnioskiem o zabezpieczenie paliwa dla rolników w dobrej cenie.
red.
fot. pixaby