23 sierpnia – w rocznicę podpisania paktu Ribbentrop–Mołotow – obchodzimy Europejski Dzień Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu. Został on ustanowiony 23 września 2008 r.przez Parlament Europejski, aby upamiętnić ofiary XX-wiecznych reżimów totalitarnych i autorytarnych, czcić ich pamięć w godny i bezstronny sposób. Ten dzień, znany również jako Międzynarodowy Dzień Czarnej Wstążki, pierwszy raz był obchodzony w 2011 r. w Polsce. Pod patronatem polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej podpisano Deklarację Warszawską, której sygnatariusze zwrócili uwagę na konieczność podtrzymywania wśród Europejczyków pamięci o zbrodniczych konsekwencjach działań reżimów totalitarnych. Wezwali też Unię Europejską do wspierania, badania i gromadzenia dokumentacji związanej ze zbrodniami popełnionymi przez te reżimy.
23 sierpnia 1939 r. ministrowie spraw zagranicznych ZSSR i Niemiec – Wiaczesław Mołotow i Joachim von Ribbentrop podpisali w Moskwie pakt o nieagresji wraz z tajnym protokołem dodatkowym, dzielącym Europę Wschodnią na strefy interesów. Niemcy pod władzą Hitlera i Związek Sowiecki Stalina dokonały podziału znacznej części Europy. Nastała rzeczywistość kacetów, gułagów, obozów pracy i krematoriów. Symbolicznym gestem sprzeciwu wobec ówczesnego świata, podzielonego po II wojnie światowej żelazną kurtyną, były demonstracje „czarnej wstążki”, organizowane na Zachodzie właśnie 23 sierpnia przez emigrantów z krajów bloku sowieckiego.
Na terenie II Rzeczpospolitej deportacje były związane z planem brutalnej sowietyzacji i germanizacji, a także grabieżą polskiego mienia. Niemiecki Generalplan Ost zakładał, że po wygranej wojnie na obszarze Polski pozostanie 3–4 mln Polaków jako niewolnicza siła robocza. Pozostali mieli zostać eksterminowani lub wysiedleni. Już 7 października 1939 r. Hitler wydał „Dekret o umocnieniu niemieckości”. Tylko z Wielkopolski, tzw. Kraju Warty, wysiedlono ponad 250 tys. Polaków, a z Pomorza – do 150 tys. osób. Na Zamojszczyźnie do deportacji przeznaczono 120 tys. Polaków. W ich miejsce osiedlano Niemców. Łącznie skonfiskowano ponad 900 tys. polskich gospodarstw. Polacy ginęli w ulicznych łapankach i masowych rozstrzeliwaniach, pracowali i umierali w obozach koncentracyjnych, a także na terenie III Rzeszy. Aż 600 tys. osób było ofiarami deportacji po powstaniu warszawskim.
Rosjanie deportowali Polaków w głąb ZSSR już przed 1939 r. Po aneksji ziem polskich pierwsze transporty w bydlęcych wagonach zorganizowano w lutym 1940 r. Wywieziono wtedy 140 tys. osób. W kwietniu 1940 r. do Kazachstanu zesłano 60 tys. Polaków (80% stanowiły kobiety i dzieci), od maja do lipca zaś – 80 tys. osób. Kolejne zesłania to maj–czerwiec 1941 r. Polaków umieszczono – pod kontrolą NKWD – w regionach o trudnych warunkach, zmuszano do niewolniczej pracy. Zesłania sowieckie były kontynuowane do 1946 r., zwłaszcza z Wilna i ze Lwowa, dotknęły 150 tys. Polaków. Według różnych danych ofiarą deportacji w ZSSR padło do 1,5 mln, według IPN – 800 tys. Polaków. Podczas samej II wojny światowej ok. 5,3 mln obywateli polskich zginęło wskutek terroru niemieckiego i sowieckiego.
Obchody Europejskiego Dnia Pamięci Ofiar Stalinizmu i Nazizmu upamiętniają ofiary masowych deportacji i eksterminacji, służą także ściślejszemu zakorzenieniu demokracji oraz wzmocnieniu pokoju i stabilizacji kontynentu europejskiego.
fot. NCK.pl