Maj – dla wielu najpiękniejszy miesiąc roku – a w Kościele okres szczególnej czci Matki Bożej. W Polsce żywa jest tradycja gromadzenia się wieczorami w kościołach. Jednak przy przydrożnych kapliczkach i figurach coraz rzadziej można spotkać wiernych gromadzących się na modlitwę i usłyszeć pieśni maryjne.
Ojcem nabożeństw majowych jest żyjący na przełomie XVII i XVIII wieku w Neapolu jezuita o. Ansolani. W Polsce nabożeństwa majowe odprawiane są stosunkowo od niedawna, bo od połowy XIX wieku. Przydrożne kapliczki, figurki czy krzyże to symbole pobożności i wiary naszego narodu stawiane na rozstajach dróg, na krańcach wsi lub w miejscach upamiętniających ważne wydarzenia. Budowano je z różnych przyczyn, to jako wota dziękczynne np. za szczęśliwy powrót z wojny do domu, dla ochrony zdrowia, w intencji osób zasłużonych. Ich fundatorami były zarówno pojedyncze osoby jak i lokalne społeczności.
Podczas majowych nabożeństw odmawia się lub odśpiewuje Litanię Loretańską oraz modlitwę Pod Twoją Obronę. Niestety w naszym regionie ten piękny zwyczaj śpiewania pieśni maryjnych i wspólnej modlitwy przy przydrożnych kapliczkach czy figurach jest coraz rzadszy. Jeśli ta tradycja jest kultywowana w waszej miejscowości przyślijcie nam zdjęcia, a my je chętnie opublikujemy. Jest to zwyczaj, który należy pielęgnować, ożywić i przypomnieć.
Publiczne odprawienie nabożeństwa majowego w Polsce miało miejsce pierwszy raz w 1837 r. w kościele Świętego Krzyża w Warszawie. Niedługo potem zaczęto odprawiać je również w Krakowie i na Jasnej Górze oraz w kilku innych kościołach. W ciągu 30 lat nabożeństwa majowe dotarły do kościołów w całej Polsce.
Polska tradycja obejmuje śpiew Litanii Loretańskiej nie tylko w kościołach. Na nabożeństwa majowe wierni gromadzą się w kościołach, przy kapliczkach przydrożnych i krzyżach w godzinach wieczornych. Śpiew wezwań litanii i pieśni maryjnych ma być pochwałą dla Niepokalanej Maryi Matki Boga. Tak, by zgodnie ze słowami popularnej pieśni maryjnej „wszystko co czuje i co żyje, sławiło Maryję”.
red.