18-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego, który postanowił wsiąść za kierownicę opla, zanim zdobył do tego uprawnienia, odpowie przed sądem. Swoją przejażdżkę zakończył w rowie. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nawet do 30 tys. złotych. Musi się liczyć także z zakazem prowadzenia pojazdów.
W minioną niedzielę (8.09) ok godz. 8 dyżurny ciechanowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o zdarzeniu drogowym w m. Pajewo-Szwelice, gm. Opinogóra Górna. Skierowani na miejsce funkcjonariusze zastali pojazd opel w rowie. W pobliżu nie było kierowcy. Mundurowi ustalili dane właściciela pojazdu i pojechali we wskazany adres, aby poznać szczegóły zdarzenia. Kilka minut później policjanci zauważyli, że na teren posesji wjeżdża opel. Za jego kierownicą siedział 18-letni mieszkaniec powiatu ciechanowskiego. Mężczyzna przyznał, że to on kierował oplem, stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu. Okazało się, że 18-latek nie ma prawa jazdy. Policjantom tłumaczył, że czeka na egzamin.
Teraz mężczyzna za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Za jazdę bez wymaganych do tego uprawnień grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywna nawet do 30 tys. złotych. Obowiązkowo orzekany jest również zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres od 6 miesięcy do 3 lat.
źródło: KPP Ciechanów