Pomnik przy ul. 17 Stycznia przejdzie modernizację,  poinformował Urząd Miasta Ciechanów.  Na realizację zadania miasto pozyskało środki finansowe z budżetu Województwa Mazowieckiego w ramach programu „Mazowsze dla miejsc pamięci 2023” w wysokości ponad 92 tys. zł.

Zaplanowano m.in. zmianę inskrypcji umieszczonej na podbudowie pomnika oraz  zmianę jego znaczenia historycznego.  Nowy napis ma brzmieć:  „ PAMIĘCI MIESZKAŃCÓW ZIEMI CIECHANOWSKIEJ POLEGŁYCH I POMORDOWANYCH W CZASIE II WOJNY ŚWIATOWEJ”

Pomnik od lat wzbudza dyskusję o jego przydatności w przestrzeni publicznej.  O wypowiedz w tej sprawie poprosiliśmy Panią Jadwigę Płodziszewską  Przewodniczącą Społecznego Komitetu  Rodzin Poległych Żołnierzy NSZ i NZW   z Oddziału „Roja”    

Jadwiga Płodziszewska:  Informacja o remoncie i zmianie znaczenia pomnika „Walka Męczeństwo – Zwycięstwo 1939-45” nie bardzo nas zdziwiła, ponieważ przed każdymi kolejnymi wyborami nasze środowisko musi blokować różne dziwne pomysły dotyczące upamiętnień.  Pomysł upamiętnienia i zmiany napisu na istniejącym w Śródmieściu Ciechanowa pomniku pierwotnie przedstawił Pan Jerzy Buczyński z Olsztyna. Zaproponował  zmianę napisu z „Walka, Męczeństwo, Zwycięstwo 1939 -1945” na ,,Pamięci cywilnych Ofiar dwóch zbrodniczych totalitaryzmów 1939- 1956”, a obok postawienie tablic upamiętniających Ofiary deportacji z obozu NKWD po tzw. „wyzwoleniu”. Takie półśrodki miałyby być zastosowane żeby zmienić odbiór i znaczenie społeczne tego pomnika! Był też niedorzeczny pomysł zmiany 1945 r. na 1989 r., ale w porę temu też zapobiegliśmy. Od lat zmagamy się z próbami niewłaściwych upamiętnień. Także przed każdymi wyborami mamy, mówiąc kolokwialnie, pełne ręce roboty.    

Proszę powiedzieć jak postrzegany jest pomnik oraz propozycja zmiany jego znaczenia przez środowiska związane z podziemiem niepodległościowym.

 

Jadwiga Płodziszewska: Dla nas to jest od zawsze oczywiste, ale zdajemy sobie sprawę, że nie wszyscy mają wiedzę na temat tego pomnika i dlatego oceniają go powierzchownie. Manipulacja w przekazie historycznym w różnych publikacjach regionalnych, stosowanie półprawd i przemilczanie istotnych spraw przez dekady zrobiły swoje.  Po pierwsze  Inskrypcja umieszczona na cokole pomnika gloryfikuje rok 1945, a  tzw. „ zwycięstwo”  oznacza tak naprawdę tzw. „wyzwolenie” Ciechanowa, czyli okupację miasta przez Armię Czerwoną.  Odsłonięcie pomnika odbyło się m.in.  z udziałem ambasadora Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich w Polsce, Borysa Frumina wraz z ówczesną ciechanowską władzą komunistyczną, z gen. Włodzimierzem Kopiejkowskim z ZG Związku Bojowników o Wolność i Demokrację  oraz członkami Towarzystwa Miłośników Ziemi Ciechanowskiej (TMZC).

Po drugie pomnik nazwany jest przez które osoby  „Orłem ” piastowskim. Należy jednak pamiętać, że 17 stycznia 1945 r. do Ciechanowa wkroczyła Armia Czerwona, a za nią żołnierze z orzełkiem bez korony na czapce, którzy budzili powszechny strach. Szybko przekonano się, że zaczęła się druga okupacja. Ludowe wojsko z takim niby piastowskim orłem bez korony zwanym „kuricą”, symbolizującym wiernopoddaństwo sowieckiej Rosji zainstalowało się w Ciechanowie wraz z NKWD. Już drugiego dnia okupacji sowieckiej 18.01.1945 r. powstał obóz NKWD, który więził patriotów ziemi ciechanowskiej. Tutaj mordowano polskich patriotów lub wywożono ich na Sybir. W mieście zapanował terror i strach. Obóz zlikwidowano w 1946 r. i zatarto po nim ślady. Natomiast katownia Powiatowego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego  funkcjonowała w Ciechanowie do 1956 r. Wszystko ukryto i zatuszowano. Jedynie nad pamięcią ludzką nie dało się zapanować. Dlatego wizerunek pomnika przez środowiska niepodległościowe od początku nie był zaakceptowany.

A jak postrzegany jest ten wizerunek pomnika?

 Jadwiga Płodziszewska: Na skrzydłach  tzw. ”orła” w odbiorze środowisk patriotyczno- niepodległościowych i świadków historii pamiętających budowę powyższego pomnika, znajdują się prawdopodobnie wizerunki żołnierzy Berlinga i Armii Czerwonej. Uważamy, że powinna się tym zająć specjalna komisja do spraw symboli komunistycznych i wojskowych. W naszej ocenie płaskorzeźba na obydwu skrzydłach przedstawia karykaturalnie żołnierzy Wojska Polskiego. Nie dziwi „kurica” na ubraniu żołnierzy, ale ani hełmy, ani mundury bez guzików z orzełkami nie są polskim umundurowaniem. Polski żołnierz ma zawsze nakrycie głowy pochylone na prawą stronę, a na pomniku ma na lewą. Przekazem artystycznym nie da się obronić żadnego elementu tego „orła”- który za komuny był  przytrzymany, połamany, zniewolony, nie miał prawa zerwać  się do lotu. Ten pomnik propaguje  komunizm nie tylko poprzez genezę swojego powstania, ale także  poprzez  treść zamieszczonej inskrypcji, ale przede wszystkim poprzez sam  wizerunek monumentu.

Inskrypcja „Walka- Męczeństwo- Zwycięstwo 1939 – 1945” zakłamała na trzydzieści pięć lat historię i propagowała komunistyczny przekaz. Zmiana inskrypcji to wygładzenie historii, które nie poprawi odbioru, nie zmieni faktycznego przekazu tego pomnika, a jedynie zlekceważy godną pamięć poległych i zamordowanych osób przez okupanta niemieckiego, jak i sowieckiego. Nie można nikogo godnie upamiętnić wizerunkiem tego „orła”, który przez dekady jest nazywany przez patriotów wroną, ptakiem, pticą, kurą, kurczakiem  a nawet brojlerem. Łatwo stwierdzić, jakie ma przesłanie pomnik, skoro przez ostatnie 11 lat tylko kilku lewicowych działaczy składa tam kwiaty 1 maja. Nawet Ci, dzięki którym ten pomnik powstał, przestali tam organizować i chodzić na uroczystości.

Miejsce również wydaje się być kontrowersyjne.

 Jadwiga Płodziszewska: Miejsce, w którym znajduje się pomnik jest najbardziej reprezentacyjnym miejscem w centrum miasta, skrzyżowaniem dwóch ulic: 17 Stycznia i Tatarskiej. Najbardziej bulwersujące jest to, że pomnik frontalnie ustawiono naprzeciwko urządzonego w 1945 r. przez NKWD obozu jenieckiego, w którym po tzw. ”wyzwoleniu” więziono bohaterów z Armii Krajowej, Narodowych Sił Zbrojnych i innych organizacji niepodległościowych. Dosłownie triumfalnie i ironicznie ten ptak- orzeł patrzy na zatarte ślady po sowieckim obozie. Powołany w styczniu 1979 r. Wojewódzki Obywatelski Komitet Ochrony Pomników Walki i Męczeństwa przy Urzędzie Wojewódzkim w Ciechanowie składał się  między innymi z Komisji do Spraw Propagandy i Wydawnictw oraz wielu innych komisji, w których towarzysze czuwali nad aktywem terenowym w zakresie realizowania polityki pamięci narodowej zgodnie z linią partii komunistycznej. Nie dziwi nas zatem, że udało się pozyskać reprezentacyjny teren na pomnik. Decyzję w 1979 r. o budowie powyższego pomnika podjęły ówczesne organa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, ciechanowskie władze administracyjne i Towarzystwo Miłośników Ziemi Ciechanowskiej z okazji 35 rocznicy powstania Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej oraz 40 rocznicy napaści Niemiec na Polskę. Pieniądze na budowę pomnika pozyskano z datków społecznych, ale przede wszystkim   z zakładowych  Podstawowych Organizacji Partyjnych PZPR oraz z budżetu ówczesnego  województwa ciechanowskiego i miasta Ciechanowa.    

Czy  w związku z planowanymi pracami restauracji i konserwacji pomnika będziecie Państwo podejmować jakieś działania?

 Jadwiga Płodziszewska: Pomnik dopóki będzie stał, nawet ze zmienioną inskrypcją, będzie nadal symbolem zniewolonej Polski – trwania komunizmu. W związku z tym wystąpiliśmy do Urzędu Miasta oraz Instytutu Pamięci Narodowej o udostępnienie dokumentacji w związku z planowanymi pracami.

 

Dziękuję za rozmowę

 

Do tematu będziemy wracać.

 

 

Mil.

Reklama
Tesali
pasek 1050x320
1050x320px_medycy
Tesali
scena-reklama-v3_5-
previous arrow
next arrow
pasek 1050x320
1050x320px_medycy
Tesali
scena-reklama-v3_5-
previous arrow
next arrow
Reklama
koptrans-2022
Reklama
1-min
2-min
3-min
4
5-min
Reklama
reklama18
reklama18
Reklama
Studio Reklamy Ciechanów
Studio Reklamy Ciechanów
Reklama
trp-baner-www-min
Reklama
reklama-net
Reklama
biuro-wasik
Reklama
cicholska