Kiedyś stawiany był jako ochrona przed zarazą. Krzyż z dwoma prostopadłymi ramionami, na których wypisywano modlitwę to karawaka, czyli krzyż choleryczny. To pamiątka dawnych masowych pomorów, które nawiedzały i pustoszyły wiele razy. Dawniej karawaki stały na rogatkach miast i wjazdach do poszczególnych wsi. Do dziś pozostało ich niewiele, a wielu współczesnych mieszkańców nie wie, co te „dziwne” krzyże znaczą.
Krzyż z dwoma ramionami zasłynął zatrzymaniem pochodu zarazy morowej w Hiszpanii, w miasteczku Caravaca. Do Polski karawaka dotarła w kształcie małych krzyżyków za sprawą pielgrzymów. Pobożni stawiali dwuramienne krzyże w czasie morowego powietrza przy wsiach i miasteczkach, aby zaraza je mijała i modlili się. Stawiano je również jako upamiętnienie ofiar morowego powietrza i miejsc pochówków. Na nich umieszczano często symbole, których rozwinięcie stanowiła modlitwa papieża św. Zachariasza (†752), która zaczynała się od słów: “Krzyżu Chrystusa, zachowaj mnie…”. Znajdowały się na nich również napisy zaczerpnięte z Suplikacji, m.in.: “Od nagłej śmierci zachowaj nas, Panie”.
Z inicjatywy biskupa płockiego Piotra Libery został ogłoszony konkurs na najciekawsze zdjęcie i historię związaną z krzyżami morowymi, które znajdują się w diecezji płockiej. Jak informują organizatorzy, choć trwa czas epidemii, to jednak przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa sanitarnego można wybrać się na spacer. A wtedy warto zwrócić uwagę, czy w naszej okolicy nie znajdują się krzyże morowe.
– Poszukajmy wspólnie krzyży morowych, bo są one “pamiątką wiary naszych przodków po zarazie”. Zainteresujmy się nimi, zwłaszcza jeśli są zaniedbane, a – jeśli to możliwe – spróbujmy bliżej poznać ich historię. Stwórzmy wspólnie galerię zdjęć tych szczególnych krzyży i przesyłajmy je na adres mejlowy “Gościa Płockiego” – zachęca biskup płocki ks. Piotr Libera.
Zgłoszenia przyjmowane są do 17 maja, a najciekawsze prace zostaną nagrodzone. Więcej informacji w regulaminie konkursu na stronie diecezji płockiej.
Lim.