Święcenie pól było dla gospodarzy ważnym obrzędem, wynikającym z porządku czasu zasiewu i próby zabezpieczenia urodzaju płodów rolnych. Wiosennym wytężonym pracom polowym towarzyszyły wspólne, ogólnowioskowe procesje błagalne, by Bóg darował kary, odwrócił choroby, nieurodzaj i różne klęski. Procesje takie odbywały się w różnych terminach: w okresie od Zielonych Świąt do sianokosów lub w ciągu trzech dni po Wniebowstąpieniu Pańskim.
Kościół w Polsce, zgodnie z wielowiekową tradycją, zachowuje i kontynuuje zwyczaj poświęcenia pól w okresie wzrostu i dojrzewania roślin, będących dla człowieka pokarmem i źródłem utrzymania.
Dawniej łączono go ze wspomnieniem św. Marka Ewangelisty (25 kwietnia), św. Izydora, patrona rolników (10 maja), ewentualnie sprawowano w dni modlitw o urodzaje (poniedziałek, wtorek i środę przed uroczystością Wniebowstąpienia Pańskiego).
Dziś z powodów praktycznych najczęściej jest to niedzielne popołudnie. Zmienił się także sposób sprawowania obrzędu. Przed laty kapłan w asyście mieszkańców całej wioski szedł na pola, pomiędzy łany zbóż. Obecnie owa klasyczna forma poświęcenia pól pozostała już tylko w nielicznych miejscowościach. Procesja zwykle ma wymiar bardziej symboliczny: choć pozostały umajone, przystrojone kwiatami cztery stacje, zwane ołtarzami, procesja jest dużo krótsza niż kiedyś, wierni wędrują wygodnie po asfalcie.
W minioną niedzielę, poświęcenie pól odbyło się we wsi Olszewska w parafii pod wezwaniem św. Mikołaja w Ciemniewku.
red.
fot. Parafia pod wezwaniem św. Mikołaja w Ciemniewku