Wczoraj na terenie pow. ciechanowskiego policja otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące znalezienia niewybuchów. W godzinach porannych na terenie budowy w Ciechanowie przy ul. Św. Antoniego ujawniono pocisk do granatnika. Kolejne zgłoszenie nadeszło z Szulmierza, tam natknięto się na pocisk artyleryjski. Policjanci zabezpieczyli teren do czasu przybycia patrolu saperskiego. Pamiętajmy, że pomimo upływu lat takie znaleziska mogą być bardzo niebezpieczne.
– Wczoraj około godz. 10:00 dyżurny ciechanowskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie budowy domu, podczas prac ziemnych wykopany zostały przedmiot przypominający niewybuch. Na miejscu policyjny pirotechnik wstępnie potwierdził, że jest to pocisk do granatnika z widocznymi śladami korozji z okresu II Wojny Światowej. Teren znaleziska był zabezpieczony przez patrol policji do czasu przybycia saperów. Patrol saperski w efekcie swoich działań zabezpieczył dwa pociski typu panzerfaust. Tego samego dnia otrzymaliśmy kolejne zgłoszenie o podobnym znalezisku. W miejscowości Szulmierz podczas czyszczenia rowu melioracyjnego natknięto się na pocisk artyleryjski, tam w efekcie odnaleziono i zabezpieczono 3 pociski artyleryjskie. Jeszcze tego samego dnia zostały one zabrane przez patrol saperski – relacjonuje kom. Jolanta Bym, oficer prasowy KPP w Ciechanowie.
Policjanci przypominają, że niewybuchy są bardzo niebezpieczne. Wydobywanie ich lub przemieszczanie grozi kalectwem a nawet śmiercią. Zawsze, gdy ujawnimy przedmiot przypominający niewybuch, należy natychmiast skontaktować się z najbliższą jednostką policji. Nie wolno dotykać niebezpiecznego znaleziska!
red.
fot. KPP Ciechanów